PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1082}

Kosmiczni kowboje

Space Cowboys
6,6 24 867
ocen
6,6 10 1 24867
6,0 7
ocen krytyków
Kosmiczni kowboje
powrót do forum filmu Kosmiczni kowboje

8/10

ocenił(a) film na 8

Rewelacja! Dziadki poradziły sobie na 5 z +. Zwłaszcza Tommy Lee Jones, który wypadł najlepiej z całej stawki. Świetna, choć nieco tandetna, kreacja Sutherlanda. Devane z kolei zagrał tak, że ciężko sobie wyobrazić kogokolwiek innego w jego miejscu. Eastwood troszkę za często się krzywił. Taka już widać jego natura. Nie podobał mi się tylko motyw z poświęceniem Hawka. Jak wyszła na jaw jego choroba, to wiadome już było, co się święci... Jako komedia film spisuje się bardzo dobrze. Humor nie jest przesadnie niskich lotów, co się chwali. Najzabawniejszy oczywiście etap szkolenia. 8/10

ocenił(a) film na 7
navi69ator

Najbardziej w Eastwoodzie podoba mi się to, że facet naprawdę spełnia swoje marzenia i zachcianki, jeśli chodzi o robienie filmów i robi to z wielkim smakiem. Jestem przekonany, że ktokolwiek z hollywoodzkich wyjadaczy zabrałby się za ten film, zrobiłby z niego tandetny badziew, którego żal oglądać, a tak mamy świetne kino, które może nie daje żadnych rewelacji, ale ogląda się naprawdę dobrze. Bez patosu, bez amerykańskiego nadęcia. Wszystko zrealizowane lekką ręka mistrza. Bo Eastwood mistrzem jest - to nie ulega dla mnie wątpliwości.

ocenił(a) film na 8
zyrandol

Ulega, czy nie ulega, ja tego stwierdzić nie mogę. Zbyt mało filmów Eastwooda/ z Eastwoodem obejrzałem, żeby mieć prawo do oceny jego dorobku. Aczkolwiek po zapoznaniu się z pozycjami nazwijmy to obowiązkowymi, przyznaję, że zarówno w roli aktora, jak i reżysera spisuje się świetnie.

ocenił(a) film na 7
navi69ator

Ten film to geriatryczny Armageddon-ale i tak jest ok

ocenił(a) film na 8
giovanni50

No niestety Eastwood jest już troszkę za stary na 'superbohatera na poważnie'. No, może poza jednym... niejakim Rolandem z Gilead :)

ocenił(a) film na 6
zyrandol

bez patosu, bez nadęcia??? hola hola, pomijając faktycznie dobrą realizację, w filmie nie ma nic ciekawego, i samo założenie wysłania ich w kosmos to jakaś bzdura. pomijając, Eastwood przypadkowo pokazuje amerykańską duchowość - ćwiczenia fizyczne, mordobicie w spelunie po wypiciu, każdy wierzy że jest bohaterem prawdziwym, po 70 można tam podrywać laski, co więcej realizować marzenia z młodości, stawiać warunki wobec NASA....no i jeszcze źli ruscy.... mit na micie sprzed 30 lat, tyle że w nowym opakowaniu.
poza tym faktycznie jako film jest dobrze skręcony, z dynamiką, naprężaniem emocji (typowe w produkcjach hollywood), że aż można się nabrać. humorek nawet nie tak siermiężny jak w innych filmach Clinta.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones