Trzeba być naprawdę w dobrej kondycji, żeby w wieku 80 lat nakręcić film i zagrać w nim... Ciekawe jak ekipa to wytrzymała, bo ludzie w tym wieku często zrzędzą ;-P (Naturalnie nie wszyscy, nie chcę nikogo obrazić)
On nie ma 80 lat. Tylko 79 xDDD To jeszcze młodzieniaszek, apropo zrzędzenia Clinta polecam jego najnowszy film Gran Torino, pozdrawiam
Teraz ma jeszcze więcej i przeszedł na reżyserię na razie. A co do zrzędzenia - no cóż, podobno Ian McKellen przysypiał na planie jako Gandalf, więc jest szansa, że i Clint przyśnie i nie będzie się wykłócał :D
Z pozdrowieniami dla wszystkich 80-latków ucinających sobie zdrową drzemkę po obiedzie.