Pojawił się artykuł na głównej i chciałem dodać swój komentarz odnośnie tego osobnika, ale niestety filmweb im bardziej "idzie do przodu", tym bardziej jest beznadziejny. Najpierw mój komentarz w ogóle się nie dodał, przez co musiałem pisać go od nowa, a jak już się dodał, to zniknął gdzieś w dali. Stwierdziłem, że to dobry moment, żeby napisać coś pod jego profilem.

Aktor wyjątkowo "przeciętny" delikatnie mówiąc. Przy Nicholsonie czy De Niro to jedynie statysta. Ograniczony do jednego groźnego spojrzenia, zawsze gra tak samo. Poza tym tragiczny człowiek w prawdziwym życiu. Wieczny dzieciorób, zresztą do których się nie przyznaje. Do Scotta przyznał się całkiem niedawno. Kiedy kobieta ma dzieci z różnymi facetami jest pośmiewiskiem. Piszą o nim, również tutaj głupki, że to wzór męskości. W jego licznych romansach ludzie wiedzą zaletę. Taki to pomnik jak i nasz ojczulek.

https://plejada.pl/newsy/clint-eastwood-zmusil-kochanke-do-dwoch-aborcji-zazadal a-70-mln-dol/hejq7by
https://tygodnik.interia.pl/news-clint-eastwood-miedzy-prawda-a-zmysleniem,nId,5 305233

Kiedy czytam te komentarze tak wielbiącego tego słabego człowieka, to po prostu na wymioty mi się zbiera. Wystarczy być szorstkim facetem z dobrym wyglądem i już się jest wzorem męskości. Jedyny fakt jest taki, że przyciąga uwagę i na tym całe życie jedzie. Nic poza tym.