Zakładając, że ktoś z fabryki snuf wpadłby na tak zły pomysł, aby zrobić remake Brudnego Harrego - kogo byście widzieli w roli Callahana? Tylko bez beki, na poważnie ;)
z każdym filmem coraz bardziej lepiej gra Leonardo DiCaprio więc może on ?
ale to musi być duet z Martinem Scorsese ;)
nie no gosciu przesadziles on na callahana, widziales filmy z tej serii, to musi byc aktor z jajami, a nie chlopczyk, napewno nikt nie nadaje sie do tego jak clint, ciezki wybor to musialaby by byc osoba, twarda rzadko sie usmiechajaca malo rozrywkowa, moze gerard butler, jakby sie przylozyl to moglby byc, Mark Wahlberg, Bruce Willis moze jakby sie nie usmiechal glupio