powrót do forum osoby Clint Eastwood 
Z racji tego ze urodziłem się w połowie latach 80-tych nie miałem za wielkiej szansy aby zobaczyć filmu akcji z Eastwoodem na dużym ekranie. Ponieważ to jest prawdopodobnie ostatnia okazja postaram się wybrać do kina na tę pozycje. A swoją droga to wielka strata dla kina że odchodzi tak wielka postać ekranu. Niby Clint nie porzuci całkowicie przemysły filmowego bo ma zajmować się reżyserką ale to już nie to samo co występowanie w filmach. Jedni go uwielbiają inni nie nienawidzą ale nikt nie zaprzeczy że Clint Eastwood jest ikona kina. Os tani z wielkich aktorów starej generacji lat 60 i 70-tych bo to najlepsze lata w karierze Clinta Eastwooda.
Przynajmniej tyle, że będzie tworzył film. Jak wszyscy wiemy, zarówno 'Bez Przebaczenia', jak i 'Million Dollar Baby' porażką się nie okazały... Fakt że aktorem też jest znakomitym a jego gęba jest ikoną westernu... Ale dopóki będzie żył nie ma czego żałować! :)
Bez przesady z tym dużym ekranem. Tylko wszystko wyje nad głową... Ja też z połowy 80-tych. Na tej zasadzie to nie ma się co brać za Marilyn Monroe czy Burta Lancastera, bo przecież grali wcześniej. I w ogóle - zostają nam 'Wonder Woman' (notabene nie poszłam) i 'Avengers'. Jak Bóg da, to się obejrzy jeszcze Clinta w kinie. Jak nie - to się obejrzy w domu. Przynajmniej popcornem nie jedzie.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
