nie wiem jak wy ale ja mam wrażenie, ze lepiej by było gdyby został przy aktorstwie bo reżyseria chyba nie bardzo powala w jego wykonaniu.
biorąc pod uwagę liczbę dziedzin jaką się zajmuje mozna śmiało nazwac go humanistą - wszechstronnie zainteresowanym.
Aktorstwo to już nie na jego lata (77). A skoro realizuje się jako reżyser to przecież też dobrze, nie?
Wspaniały aktor a jako reżyser - chyba pozwala aktorom grać i nie wtrąca się ajk ci "wielcy". Mógłby lepiej dobierać aktorki - ale co tam.
"Rzeka tajemnic" - rzadki przykład szacunku dla powieści!
absolutnie się nie zgadzam, mnie właśnie jego reżyseria zachwyca - co się wydarzyło w madison county, za wszelką cenę czy północ w gordzie dobra i zła... świetne filmy - klimat, spokój, te filmy nie biegną i krzyczą. świetnie się je ogląda i potem zostają.
Ja z kolei uważam, że jest wspaniałym, utalentowanym reżyserem. Jako aktor jest odrobinę.. sztywny? Za to jego filmy są wzruszające, mają klimat.
'mozna śmiało nazwac go humanistą - wszechstronnie zainteresowanym' - a żeby było ciekawiej, to - podobnie jak Schwarzenegger - kształcił się na biznesmena... no i zważywszy na to, że budżety swoich filmów dopina zgrabnie, nauka się przydała; kto nie wierzy, temu polecam odcinek 'Inside the Actors Studio' z Clintem