Elektryzował samym pojawieniem się na ekranie,nawet w epizodach!
Osobiście uważam ,że najlepszy z morderców z którymi miał do czynienia porucznik "Columbo",chodzi mi o odcinek który wyreżyserował Steven Spielberg pt. "Morderstwo według książki".Zagrał koncertowo!
Szkoda ,że przedwczesna tragiczna śmierć w płomieniach zakończyła jego karierę która nabierała dużego rozpędu...
Mi się bardziej podobał w "Colombo Iluzjonista".
Też dość nietypowa sprawa jaką prowadził Columbo.
Mógłbyś napisać coś więcej na temat jego tragiczniej śmierci. Pozdrawiam.
http://www.hollywoodusa.co.uk/deathsites/kingsroad.htm tutaj jest krótka informacja;)
Szczegoólnie jak Clint go zostawił na pastwę losu na pustkowiu i Cassidy wołał za swoim psem o imieniu ... Pedał, który pojechał z Clintem